Prezydencka limuzyna w wersji Exclusive (bo przecież sam Nicolas Sarkozy był wożony tym modelem) z hydropneumatycznym zawieszeniem- komfort jazdy jest zdecydowanie na wyższym poziomie niż w przeciętnym aucie. Ciemno grafitowy lakier dobrze łączy się z czarną skórą w środku. To wszystko napędza silnik o mocy 204 KM doładowany biturbo- dzięki temu auto nie jest nudną limuzyną, tylko czasami można poszaleć. Pięknie prezentuje się na drodze, a przy prędkościach powyżej 60 km/h wychyla się automatyczny spojler, który dostosowuje swoją pozycję do prędkości jazdy.
Jest to naprawdę wyjątkowe auto, pospolitość jest jej obca, jest nie do pomylenia z innymi, nudnymi autami, których przecież tak dużo na drogach. Cytryna wyróżnia się swoją niesamowitą sylwetką, wielkim pyskiem stworzonym do połykania kilometrów :)
C6 to prawdziwa diwa na drodze wyróżniająca się wyjątkową elegancją i francuskim stylem.
Dosyć zabawna historia związana z Cytryną. Pojechałam nią na zlot aut tuningowanych, zaparkowałam między innymi autami i obniżyłam zawieszenie do poziomu -1. Od razu przyszło do nas pełno osób pytając o to co robiłam przy aucie, że „fajna gleba” ;) Nikt nie chciał uwierzyć w to, że jest to w 100% oryginalne auto.
Na następny dzień zdjęcie cytryny reklamowało na portalu wodzisławskim zlot aut tuningowanych (będąc w 100% oryginałem i tym samym wygrywając cichą rywalizację ze wszystkimi „projektami”).